![]() |
temperatura 3 °C wilgotność 60% |
Dziś są imieniny: Bohdana, Doroty, Pawła |
Uwaga! Nasze strony wykorzystują pliki cookies
Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Używamy ich w celach reklamowych i statystycznych a także po to, by dostosować nasze witryny dla indywidualnych potrzeb naszych czytelników i użytkowników. Plików cookie mogą też używać nasi partnerzy, reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy multimediów. Może zmienić ustawiania dotyczące plików cookies na Twojej przeglądarce. Korzystanie z serwisów bez dokonania zmiany oznacza, że pliki COOKIES będą zapisywane w pamięci twojego komputera lub innego urządzenie, z którego korzystasz do przeglądania witryn internetowych. Więcej informacji na temat cookies znajdziesz w naszej polityce prywatności.Dyżurny opoczyńskiej komendy został poinformowany, że na stacji PKP w Opocznie, po torach Centralnej Magistrali Kolejowej spaceruje mężczyzna, który deklaruje chęć odebrania sobie życia. Na miejsce zostały skierowane dwa patrole policjantów, patrol SOK oraz ratownicy medyczni z opoczyńskiego szpitala. Policjanci ustalili, że 66-letni mężczyzna, na co dzień przebywający w Rzeszowie, podróżował na gapę jednym z pociągów, w związku z czym zmuszony był wysiąść na stacji Opoczno Południe. Na terenie dworca zaczął deklarować, że odbierze sobie życie, wszedł na tory CMK
Tę niebezpieczną sytuację widziała inna podróżna, która w trosce o życie i zdrowie mężczyzny zawiadomiła służby. Na miejscu pojawił się także patrol Straży Ochrony Kolei, a po chwili dwa patrole policjantów oraz ratownicy medyczni. 66-latek przed przyjazdem służb sam zszedł z torowiska. Policjanci mężczyznę zastali na terenie dworca. Po sprawdzeniach w policyjnych bazach danych okazało się, że 66-latek jest poszukiwany przez Komisariat II w Rzeszowie, do ustalenia miejsca pobytu. Okazało się, że mężczyźnie nic nie zagraża, a takie zachowanie nie jest jego pierwszym wybrykiem.
Policjanci ustalili, że mężczyzna często podróżuje pociągami bez biletu, kiedy konduktorzy dowiadują się o pasażerze na gapę, 66-latek wysiada na najbliższej stacji kolejowej, a tam z nieznanych powodów głośno deklaruje, że odbierze sobie życie. Niemniej jednak, obecni na miejscu ratownicy medyczni, podjęli decyzję o tym, aby mężczyznę zbadał lekarz specjalista. Po przeanalizowaniu okoliczności tej interwencji policjanci podjęli decyzję o ukaraniu 66-latka mandatem karnym za doprowadzenie swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem, do wywołania niepotrzebnej czynności służb. Niestety był to kolejny przypadek na terenie powiatu opoczyńskiego angażowania policji i pogotowia do niepotrzebnych czynności.
Kolejny raz przypominamy, że nieuzasadnione wezwanie policji, pogotowia czy innych służb jest wykroczeniem. Oprócz konsekwencji prawnych i finansowych, pamiętajmy o tym, że blokując telefon alarmowy uniemożliwiamy połączenie osobie, która naprawdę może tej pomocy potrzebować. Zaangażowanie służb do fikcyjnego zgłoszenia powoduje, że w tym czasie nie mogą być w miejscu, gdzie taka pomoc jest konieczna. Przed wybraniem numeru alarmowego należy zastanowić się czy sprawa, którą chce się zgłosić wymaga interwencji policji i innych służb. Należy pamiętać, że w czasie, kiedy blokuje się linię alarmową, ktoś inny może pilnie potrzebować pomocy. Warto pamiętać, że zgodnie z art. 66 § 1 Kodeksu Wykroczeń osoba, która w nieuzasadnionych przypadkach wzywa policję, popełnia wykroczenie zagrożone karą aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1 500 złotych.