Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 27 kwietnia 2024 07:46
Reklama
Reklama

Oblicza kampanii: ktoś Was robi w... bambuko

Spotkać polityka, który mówi prawdę swoim wyborcom, to jak znaleźć igłę w stogu siana, lub czterolistną koniczynę na łąkach w okolicach Zawady. Pewnie jacyś tam są, ale powszechność krętactwa jest tak duża, że ludzie przyzwoici są w zdecydowanej mniejszości. Zauważyliście jak mocno wypowiedzi polityków oddziałują na Wasze emocje? Czy jesteście w stanie posługiwać się racjonalnym myśleniem? Czy to, co Wam się prezentuje jest takim, jakie się wydaje? Ostatnio modną jest nienawiść do PiS. Etykietuje się ludzi, niezależnie od tego, co sobą de facto reprezentują. Co z tego, że ktoś jest dobrym człowiekiem, skoro można go obrzucić błotem równocześnie samemu oznaczając się serduszkiem przypominającym logo Algidy. Chcecie wiedzieć jak to wygląda naprawdę? To poczytajcie...

Moja przygoda z samorządem zaczęła się prawie 25 lat temu. Byłem kompletnym nowicjuszem, młodym człowiekiem, dla którego był to całkiem nowy świat. Jeździłem motocyklem, słuchałem muzyki, czytałem książki i łaziłem po górkach, czasem wdałem się w jakąś małą awanturę na zlocie motocyklowym. Kiedyś, całkiem przypadkiem spotkałem nie widzianego przez wiele lat Arkadiusza Gajewskiego. Przekonał mnie, że warto się zaangażować i próbować zmieniać swoje otoczenie na lepsze. Akurat były wybory prezydenckie i jakiś w nich sukces odniósł Andrzej Olechowski. Powstał ruch Obywatele dla Rzeczpospolitej. 

To z niego wykiełkowała Platforma Obywatelska. Miała być czymś takim spontanicznym i oddolnym. Z założenia miała obejmować nowe standardy. Kończyły się czasy AWS a zaczynała hegemonia SLD.  To właśnie tam widzieliśmy głównego wroga. Pierwszy zgrzyt jaki się pojawił to wybory parlamentarne. Donald Tusk ogłosił, że nie będzie  w nich partyjnych nominatów, a liderów list wyłonią prawybory. 

Przyznacie, że brzmi fantastycznie. Tylko, że to była teoria i wciskanie ciemnoty. Prawybory zorganizowano. I był to prawdziwy cyrk. Jeden z potencjalnych pretendentów w naszym okręgu przywiózł ze sobą ponad setkę osób. Byli to głównie pensjonariusze noclegowni, w  której był dyrektorem, czy tam kierownikiem. Od nas dostarczono dużą liczbę osób ze Stowarzyszenia bezrobotnych. Nikt nie dotrzymywał zawartych umów, a kandydaci nawzajem się niszczyli. W końcu wystarczył jeden telefon do Donalda Tuska i było... jak zawsze. Liderka została nominowana. 

***

Później prowadziłem kampanię kandydata do Sejmu, którym był Sławomir Żegota. Można było ją wygrać, gdyby nie lenistwo pretendenta. Wszędzie jeździłem sam, kleiłem plakaty, roznosiłem ulotki, wydawałem swoją kasę, a Sławek snuł marzenia o tym, jak to będzie, gdy zostanie już posłem i martwił się tym, co się stanie, jak... za dużo ludzi na niego zagłosuje. Uff... trochę się napracowałem. Przy okazji zobaczyłem, że ludzie chcący zasiadać w sejmie nie potrafią przeczytać najprostszych dokumentów, w tym na przykład regulaminu finansowania kampanii wyborczej. Dawali się kiwać liderce jak małe dzieci. Ale załamałem się dopiero wtedy, kiedy usłyszałem, że trzeba się skupić na samorządówce, bo tam jest prawdziwa kasa. No i bańska prysła. O moja naiwności! 

W końcu przyszły te wybory samorządowe. Walka z postkomunistami z SLD była naprawdę ostra. Wydawaliśmy nawet gazetę. Sojusz wybory przegrał... ale i wygrał zarazem. Ci którzy deklarowali niechęć do lewicy, krytykowali jej działania, tuż po wyborach z tą samą lewicą podpisali umowę koalicyjną. Wszyscy zostali oszukani. Koledzy z list, a przede wszystkim wyborcy. Ludzie nakręcali się emocjami, podobnie jak to się dzieje teraz. Najzabawniejsze jest to, że Sławomir Żegota zaprosił nas w sobotni wieczór do Szkoły numer 14, by porozmawiać o koalicji, która nie mogła być zawarta, bo zupełnie inna umowa została już podpisana. Siedzieliśmy w szkolnej stołówce i nie rozumieliśmy co się dzieje. Bardzo to cyniczne i fałszywe.

***

Później miałem okazję przyglądać się samorządowi nieco z boku. Działo się wcale nie mało. Tomaszów Mazowiecki był chyba jedynym miastem w Polsce, gdzie rządziła w Powiecie koalicja SLD-PiS po przewodnictwem szefa Platformy Obywatelskiej, w stosunku do którego cała PO była w opozycji. Takich numerów, to nigdzie indziej nie można było spotkać. No ale pecunia non olet. Nikt nawet nie myślał o tym, by swojego lidera zawieszać w prawach członka partii, a władze wojewódzkie PO twierdziły, że przecież nie mogą z partii wyrzucić jednego z dwóch starostów, jakich posiadają. Straciliby 50% stanu własnej władzy i jak by to wyglądało. 

***

Kadencja 2014-2018 w samorządzie też była dosyć ciekawa. Do udziału w wyborach zostałem zaproszony (to chcę podkreślić, bo o to nie zabiegałem) przez Arkadiusza Gajewskiego i Barbarę Klatkę. W mieście wybory samorządowe wygrał zdecydowanie Witko. Miał też większość w Radzie Miejskiej. Pozostawała kwestia zbudowania koalicji w Radzie Powiatu. Mnie się miejsce radnego powiatowego udało zdobyć. Mandat miałem ale i problem. Właściwie to problem mieli całkiem inni ludzie. Arek i Basia zaprosili mnie do COS, gdzie wtedy pracowali. Na spotkanie przyjechał Marcin Witko (tak tak - ten zły pisowiec, który teraz jest atakowany). Problem był ze mną i moją niezależnością. No ale przecież nie jestem w samorządzie, by partyjniactwo uprawiać. Umówiliśmy się na współpracę. 

Umowę koalicyjną podpisaliśmy w tomaszowskim KRUS. Radni PiS, PSL i PO. Stworzono zarząd powiatu złożony z członków tych partii i radnych z ich komitetów. Rozdzielono stołki i.., Starostą został Mirosław Kukliński (też z listy PiS, chociaż chyba nie członek partii). 

Znowu wyborców wykiwano. Przecież Ci dobrzy, tamci źli. Ludzie w internecie skakali sobie do gardeł, często wrogo traktując niedawnych znajomych, a tu grupa 15 osób się dogadała. Problem był z jednym ale co znaczy jedna osoba. W ten sposób, dogadując się z PiSem, taki Paweł Łuczak został wiceprzewodniczącym Rady Powiatu. Fajnie? W sumie czemu nie. 

No ale co zrobić z tymi, którzy dali się wpuścić w kanał, czyli z wyborcami? Zwyczajnie, trzeba ich znowu wykiwać. Tak więc kilka tygodni później zaproszono nas na kolejne spotkanie. Znowu mieliśmy podpisywać umowę. Tym razem jednak jako radni, czyli nie koalicja Komitetów Wyborczych, ale ludzi, którzy złapali mandaty z tych list. W sumie niewiele się zmieniło, poza aspektem wizerunkowym. Już nikt nie mógł powiedzieć, że PO ma koalicję z PiS-em i można było dalej kiwać naiwniaków. Ja tej umowy nie podpisałem.

To, co moim zdaniem jest istotne to fakt, że w umowie nie było żadnych zapisów programowych. Masa ogólników i podział stołków. Definito finito... 

***

Niedawno w TiT opublikowano zdjęcie z utworzenia koalicji w powiecie w aktualnym rozdaniu samorządowym. Masowo rozpowszechniają je członkowie PO, podkreślając, że są na nim sami członkowie PiS, raz jeszcze podszczuwając ludzi na ludzi. Faktycznie utworzono koalicję mocno prawicową. Ja umowy nie podpisywałem. Dlatego też nie można znaleźć mnie na żadnej fotografii. 

Rzecz jednak w tym, że i ten przekaz nie jest do końca uczciwy. Sławomir Żegota i inni radni PO zapominają wspomnieć, że dzień wcześniej siedzieli w gabinecie prezydenta i podpisywali umowę o współpracy. Również opierała się ona na rozdawaniu stołków. Wiedział ktoś z moich czytelników o tym? Założę się, że niewielu. Najciekawsze jest to, że radni ci przyszli podpisać umowę sami, ponoć nie konsultując tego z własnym komitetem. Ostatecznie jednak umowy nie zrealizowano, a Starostą został Mariusz Węgrzynowski.

PiS rządzi? Jak najbardziej. Tyle, że radni PO czują się tu jak rybki w wodzie, w dodatku mocno mętnej. Bez wahania zatrudniają się w jednostkach podległych powiatowi i czerpią korzyści pełnymi garściami. Robi tak Paweł Łuczak, Bogna Hes, Tomasz Zdonek (chyba rekordzista). Znajdują się też miejsca pracy dla partnerek. A jakże. Wszystko dzięki własnej wytężonej samorządowej pracy. To oczywiście sarkazm. 

Kiedy w połowie kadencji wiadomym jest już, że Mariusz Węgrzynowski się na funkcję nie nadaje i nastąpić ma próba jego odwołania, to właśnie czwórka radnych z list Koalicji Obywatelskiej odmawia podpisania wniosku o jego odwołanie, Argumentują, że to dobry Starosta i taki fajny... kumpel. 

***

Wyszedł z tego stosunkowo długi felieton. Miejcie go jednak w pamięci, kiedy wdacie się w sprzeczkę z kolegą lub sąsiadem, a może członkiem rodziny. Wszystko jest grą pozorów i jedną wielką ściemą. Ktoś wykorzystuje Wasze emocje, dla osobistych celów. Budujecie sobie wrogów, a ludzie stojący po dwóch stronach rzekomej barykady idą po wyborach razem pić wódkę i się z Was śmieją. Zarabiają kasę przy minimalnej aktywności... ale o tym w kolejnym felietonie 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Mieczysława Goździk-Belina 10.03.2024 21:54
Bo to wszystko jest w myśl zasady:"weźta mnie wybierzta,a późni sie zobaczy". Wyborca o niczym nie decyduje,tak działa ten system.

Ajdejano 14.03.2024 16:19
Dziecko drogie: z ust mi to wyjęłaś. Być może za około 100 lat nauczymy się demokracji i tego, po co ta demokracja służy. Jeden warunek: jeżeli w ciągu tych 100 lat nie zajmą nas szwaby lub ruskie.

WuPe 10.03.2024 21:36
Amen.

chewez 10.03.2024 17:50
A Samoobrony,to nie było w menu??????

NBR 10.03.2024 10:40
Kandydat student II roku medycyny chce być radnym . Idealny kandydat jak mówi jedna z promotorek . Idealny ? Naprawdę ? Znając system studiowania i odbywania praktyk - naprawdę idealny !!!! Pewnie ma tyle wolnego czasu by łączyć takie lajtowe studia z pracą dla samorządu. Czy może tylko chodzi o takie wyborczy PR - mamy na liście studenta MEDYCYNY , bo ŻADANEGO lekarza się nie udało pozyskać. Lekarze widocznie mają co robić . Chyba że to Geniusz jakiś , to powinien studiować w U. Oxford lub U. Harvard i przybywać na luzie na sesje Rady Miasta i dyżury z mieszkańcami. Młody , ambitny student pisze " Aktualnie studiuję medycynę na wydziale lekarskim Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. 🔹Od 2 lat angażuję się również w życie społeczne i polityczne naszego miasta i kraju poprzez zbiórki podpisów pod projektami ustaw, organizację wizyt parlamentarzystów oraz aktywny udział w wydarzeniu Campus Polska Przyszłości, który dla młodych ludzi jest miejscem do dzielenia się swoimi wizjami dotyczącymi przyszłości naszych lokalnych społeczności jak i całego kraju. Współuczestniczyłem również w pracach zwycięskiej ekipy Adriana Witczaka, w której nabrałem pierwszych kampanijnych doświadczeń " Masz czas drogi studencie na koła naukowe, sesje naukowe i pracę badawcze . Nie interesuje mnie Twoja średnia i jakość zaliczeń oraz egzaminów. cyt" 🔹Przede wszystkim pragnę skupić się na poprawie jakości powietrza, modernizacji placówek oświatowych oraz rozwoju lokalnej kultury. Jako student medycyny uważam, że kluczowe jest także zadbanie o stan psychiczny tomaszowskiej młodzieży. Mam nadzieję, że jako radny niejednokrotnie udowodnię swoim zachowaniem i postawą oddanie sprawie i nie zawiodę Państwa oczekiwań." Chcesz się skupić na poprawie jakości powietrza- naprawdę dobre , na modernizacji i poprawie placówek oświatowych i kultury - jeszcze lepsze ....... . Jeśli mogłabym ci doradzać to skoncentruj się na studiach i przyszłym zawodzie . Na własnym rozwoju intelektualnym oraz korzystaj z oferty kultury którą oferuje np stolica. A idealnie byłoby gdybyś najmilszy wpadł po studiach do Tomaszowa i popracował dla mieszkańców jako dobry lekarz. To nie wstyd brać na listę młodych, , ale niech kandydują młodzi już w jakimiś sensie doświadczeni i z kompetencjami. Z całym szacunkiem wstawianie na listy, osobiste nie pracujące etatowo dzieci czy studenta 2 roku na wymagających wg społeczeństwa studiach, to tzw wypełniacze list. Po co to mydlenie oczu i gra pozorów.

Aniołek 10.03.2024 12:01
NBR coś mi wygląda na to, że jesteś emerytką ?

Tomasz 10.03.2024 19:10
Zgadzam się z tym w 100%, co taki warszawski student medycyny zrobi dobrego dla Tomaszowa? Przecież będzie gościem w naszym mieście. Albo młodzieniec, albo stypendysta ZUSU, ech to tylko wypełniacze list.

Tomaszowianka 13.03.2024 15:02
No choćby po to, że gdyby jakimś cudem został ten studenci wybrany, to niezła kaska, bez wysiłku będzie wyskakiwać na jego konto. Czy to dla państwa nie dosyć jasne?

...) 10.03.2024 09:41
na plakatach wyborczych widać te uśmiechnięte i zadowolone z siebie twarze od wielu kadencji te same (swoją drogą dlaczego na niektórych zdjęciach nie można rozpoznać kandydatów) do niedawna przynależnych do sld psl po a teraz to są wszyscy razem i chcą tym samym udowodnić ,że są innymi a przecież chodzi im tylko o jedno wiadomo o co o synekury i załatwianie swoich interesików ... wyjątków wśród nich jest niewielu

wyborca z okręgu 09.03.2024 19:46
Radny Sławomirze wzywam Cię do odpowiedzi na opisane tu kwestie. Co tu jest prawda , a co nie ? Jeśli to prawda to całe te wybory są po co ? By tylko wybrać ludzi ,którzy pchają się tam dla posad , kasy a po wyborach cytat " idą po wyborach razem pić wódkę i się z Was śmieją " Radny Żegota wzywam Cię do odpowiedzi .

Radny 14.03.2024 01:21
Żegota jest zakochany w 30 lat młodszej dziewczynie. Nie ma czasu

Monika 14.03.2024 15:06
Jest przystojny i może, to co ci do tego. Zazdrość jest grzechem.

Pytlewska 02.04.2024 22:39
Z której strony?!

Ewa 08.03.2024 22:15
Nienawiść tej partii z serduszkiem jest widoczna, szczególnie głoszona przez tego "stypendystę ZUSu", który krytykuje wszystko. Przeszkadzają mu zwłaszcza dobrzy i merytoryczni ludzie z przeciwnej partii, ale to z zazdrości bo czasy jego "wątpliwej świetności" już dawno minęły. Więcej merytoryki, a mniej krytyki moi drodzy

Karol Maj 09.03.2024 08:06
"stypendysta ZUSU" chwali się dobrym serduszkiem, miłością do natury i ludzi, ale tak naprawdę podsyca nienawiść, krytykując wszystko i wszystkich na około kto nie popiera partii "serduszkowej". Ewidentnie bardzo smutny człowiek.

Grażyna 10.03.2024 18:03
A to ten Pan jeszcze startuje? Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść

POmyleńców dość !!! 10.03.2024 20:02
Jego rozważania na temat doświadczenia i młodosci są najlepsze. Doświadczenie czytaj zacofanie, starość i umiejetność hejtowania przewciwników politycznych. Z doświadczenia wynika wielkie nic bo co w przeszłości zrobił oprócz brania pensji. Wielkie nic. Dobrze że przerypał w ostatnich wyborach. A młodość to znaczy co ? Student medycyny. Weź się chłopie za naukę bo bedziesz kijowym radnym i kijowym lekarzem popychanym przez starych komuchów. Zero swego zdania zero przemyśleń i na dietach radnego nie doczekasz emerytury takiej jak promotor mentor emeryt. Oby wasze marzenia poszły w niepamięć.

Wojciech P. 11.03.2024 07:14
Potem mamy takich lekarzy i polityków którzy ani nie są dobrymi politykami ani lekarzami....niech się skupia na jednym " fachu" ale prawda jest taka, że byle do " koryta" się załapać...począwszy od "stypendysty Zusu" który tak promuje nienawiść i niedoświadczonych ludzi....i mamy potem to co mamy...

.... 08.03.2024 22:10
Chryste ... Mariusz czy obudziłeś się ????? Ta sytuacja trwa od wieeelu lat!!!!!!!! Ogólnie radny to osoba, która głosuje i decyduje o działaniach danego samorządu - ale .... partie silnie lobbują ! O czym ma decydować osoba, która nie ma wiedzy, nie zna szczegółów .....??????????? Może powinny być jakieś mocne kryteria .... do kandydowania???? Czemu? bo potem ... część radnych tylko siedzi .. i tylko słucha, co mówią ci, co ..... gadają..., a kaska jest na koncie. To żart !!!!!!!!!!! A tak w ogóle, jeżeli już jest ktoś radnym to niech, do ch..- interesuje się swoim wyznaczonym regionem, niech chodzi, jeździ po tym regionie, niech rozmawia, słucha o problemach (gazety, portale ...) i pyta ludzi "w czym pomóc?" -a nie, że , jak słyszymy z urzędów, gdy problem, że : "trzeba napisać pismo do urzędu, trzeba wniosek złożyć z podpisami mieszkańców", i inne du.. pee..rele. Czy samorządy nie znają swoich miast, wsi, okręgów? Czy nie wiedzą, gdzie jest problem? Czy tylko liczą się "środek miasta i te "specjalne" uliczki i strefy z "tymi" firmami -bo Tam da się sfotografować, zrobić biznes, i .... ????? A reszta mieszkańców- bidulków niech piszą, dzwonią i tłumaczą.... że mają problem ... he-he !!!! WSTYD !!!!!!! N Płacimy podatki wszyscy - niektóre ulice miejskie w ogóle nie są zauważane jako takie -to jest .... poniżej jakiekolwiek krytyki ..... A tu .... wyrastają nowiuśkie opakowańka latarenek ulicznych -a miało być: -"wymiana żarówek led" .... no...., chyba taki gratis .. tylko że za podatników kasę. Bo nate "nieważne"uliczki chyba Im szkoda kasy, bo po co ......

Mariusz Strzępek 09.03.2024 07:30
Spokojnie. Nie śpię, bo spać nie mogę. Zacznę od tego, że nie o tym jest felieton. Mówi on o hipokryzji i cynizmie. O manipulowaniu ludźmi i ich emocjami. Chcę pokazać jak ludzie, którzy podszczuwają nas na naszych sąsiadów, członków rodziny, na swoich rzekomych przeciwników politycznych, świetnie się ze sobą nawzajem dogadują. Jak trzeba osiągnąć osobiste korzyści, to już wróg przestaje być wrogiem. Żegota jest tu doskonałym przykładem. Dzisiaj szczuje na komitet Prezydenta a jeszcze niedawno biegał za nami i chciał z nami tworzyć nowy zarząd powiatu z samym sobą na czele. Nie zgodzili się jego kumple z PO, którzy dali się skorumpować staroście. Pokazuje jak to wszystko wygląda naprawdę, bo ludzie są oszukiwani. A oszustwo jest wyjątkowo perfidne, bo niesie ze sobą wiele ludzkich krzywd wśród zwykłych ludzi. Inny przykład to podwyżki diet radnych. Byłem jeden przeciwko wszystkim. Nawiano mnie nawet bym nie brał udziału w głosowaniu, bo to będzie źle wyglądać. Naprawdę. Na koniec nazwano mnie populistą. Temat zaangażowania radnych, to temat na inny felieton. Już go przygotowuję.

Urszula. 12.03.2024 08:51
Uczciwość to czego większości brakuje. Hiena zeżre padlinę aby się tylko nasycić a przecież nie chodzi głodna. Niech pan wytrwa a przyjdzie dzień który to wynagrodzi. Powodzenia i siły.

Ajdejano 09.03.2024 16:23
Tak - mistrzu. MS dobrze Tobie odpowiedział, bo rzeczywiście materiał powyżej to jest materiał o bezczelnym podkopywaniu innych w kampanii wyborczej w sposób nieuczciwy, o nagłych zmianach poglądów u zwykłych, chamskich hipokrytów, w zależności od tego, w która stronę chorągiewka wieje. Więc, rzeczywiście MS nie obudził się, tylko przy okazji] w skrócie opisał cały ten samorządowy burdel. Nawiasem mówiąc, Ty też dopisałeś do tego opisu swoje, dobre uwagi. Jednak, jeśli znasz tego MS, to doskonale wiesz, że facet zna temat i jest to facet z jajami, daleki od poglądów powiatowego katechety. Pozdrowienia od starego pisiora.

Ajdejano 08.03.2024 18:33
Szanowny Panie Mariuszu. Pańskie doświadczenie w lokalnym samorządzie, doświadczenie w zakresie mediów oraz trzeźwa głowa, powodują, że ten materiał powyżej trafia w "10" tej samorządowej demokracji. W skrócie opisał Pan wszystkie zawiłości tego, lokalnego, demokratycznego burdelu. W tym bajzlu, najważniejsze i zarazem najgorsze jest to, że polskie społeczeństwo zupełnie nie dorosło do jakiejkolwiek demokracji. Ta, szara, ludzka masa, w 90 % zupełnie nie kuma: kogo chce na swojego przedstawiciela gdziekolwiek, co ten kandydat obiecuje. Jednak, na nieszczęście, ci ludzie idą do tych urynałów wyborczych. To zemrane towarzystwo tych kandydatów doskonale o tym wie i dlatego kombinuje różne: konwecje wyborcze, spotkania wyborcze, itp., itd. Ktoś na tym forum poisał, że poseł z naszego miasta dotychczas nie załatwił nic z tego, co obiecywał. Więć, należałoby takiemu bezmózgiemu powiedzieć: wal się, jeżeli uwierzyłeś w przedwyborcze brednie tego posła. Taka sama sytuacja będzie po kwietniowych wyborach. Wówczas znów będziemy mieli około 5% normalnych radnych w różnych radach, a reszta będzie się cieszyłą, że ma darmową kasiorkę.

wyborca 08.03.2024 17:47
Smutne to i tragiczne. Polityka, lojalność partyjna to w Sejmie i Senacie. Tu na naszym lokalnym podwórku liczy się służba dla lokalnej społeczności nie barwy partyjne.

Rozbawiłeś 09.03.2024 22:30
mnie wyborco. Przypominam działania formacji, która głosowała nie bo nie, nawet jeśli to było ze szkodą dla mieszkańców.

wyborca 10.03.2024 16:53
I to właśnie jest głupota i niezrozumienie po co się jest radnym. Potwierdzenie tezy chodzi o kasę.

Leon 08.03.2024 15:06
A to chyba taki felieton wyborczy - panie redaktorze - jedyny sprawiedliwy... Pozdrawiam

Reklama
Polecane
Gnał bez wyobraźni i rozumuKelner zastrzelił się z miłościBiałobrzeska Majówka na łąceWalka o rynek – jak sprawdzić, kto jest konkurencją dla Twojego biznesu?Dzień Otwarty u WyspiańskiegoWielki sukces Zuzanny Linowskiej w Międzynarodowym Konkursie GraficznymPiłkarskie starcie na kinowym ekranieJuż od 17 do 19 Maja na Placu Kościuszki w Tomaszowie Mazowieckim zawitają Food trucki!Dwa zaginięcia i dwa szczęśliwe odnalezieniaKompletnie wycieńczony błąkał się po lesieDrzewko za makulaturęMuzyczna zapowiedź lata w Tomaszowie
Reklama
„Burza” nad Pilicą „Burza” nad Pilicą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim serdecznie zaprasza na otwarcie wystawy „Burza” nad Pilicą. Wydarzenie odbędzie się 27 stycznia o godzinie 10 w Skansenie Rzeki Pilicy (ul. Modrzewskiego 9/11). Głównym moderatorem spotkania będzie Jakub Czerwiński, szerzej znany jako Irytujący Historyk. Wstęp wolny w godz. 10-12.Tego dnia w budynku skansenowej świetlicy wyeksponowana zostanie wystawa pamiątek związanych z historią 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej z okresu II wojny światowej. Tam też będzie można zobaczyć m.in. sztandary, archiwalne zdjęcia, orzełki, opaski, hełmy, elementy umundurowania i wyposażenia wojskowego.Oddział 25. pp AK został sformowany w lipcu 1944 roku w Barkowicach Mokrych nad Pilicą na bazie oddziałów partyzanckich i dywersyjnych Inspektoratu Piotrkowskiego AK w ramach akcji „Burza”. Działał głównie w lasach koneckich i przysuskich do 9 listopada 1944, kiedy to został rozformowany jako oddział zwarty, z poleceniem prowadzenia dalszej walki małymi oddziałami.Warto zaznaczyć, że w oddziałach 25. pp AK służyło kilkudziesięciu tomaszowian na czele z dowódcą, majorem Rudolfem Majewskim ps. „Leśniak”, który obecnie jest patronem Jednostki Strzeleckiej 1002 w Tomaszowie Mazowieckim.W roku 2024 przypada 80. rocznica Akcji „Burza” i sformowania 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej, stąd też pomysł na tematyczną wystawę w Skansenie Rzeki Pilicy. Eksponaty pochodzą ze zbiorów Fundacji Con Ignis z Piotrkowa Trybunalskiego. Organizatorem wydarzenia jest Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim oraz Fundacja Con Ignis z prezesem zarządu Jakubem Czerwińskim.Wystawę będzie można oglądać do końca kwietnia 2024 r.Data rozpoczęcia wydarzenia: 27.01.2024
„Weselny toast” „Weselny toast”  „Weselny toast” to francuska komedia, na którą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza 8 maja do sali kinowej KiTka przy ul. Niebrowskiej 50. Film zostanie wyświetlony w ramach cyklu Ale Kino i będzie to już ostatni seans przed wakacyjną przerwą. Początek o godz. 18. Jak można przeczytać w opisie filmu, w „Weselnym toaście” znajdziemy wszystko to, za co uwielbiamy francuskie komedie: romantyczną miłość, wigor, odrobinę nostalgii i cięty humor, którego ostrze łagodzi czułość, z jaką odmalowane są słabości bohaterów. Laurent Tirard („Facet na miarę”, „Mikołajek”), który wyreżyserował ten obraz, do komedii podszedł w świeży i oryginalny sposób, wplatając w nią elementy stand-upu. Pokazał, że męczące rytuały stają się znacznie milsze, jeśli choć trochę polubimy swoją rodzinę. A wtedy może nawet będziemy gotowi na założenie własnej.Główny bohater, 35-letni Adrien, jest neurotykiem i właśnie rozstał się z dziewczyną. Podczas rodzinnej kolacji zostaje poproszony o wygłoszenie toastu na weselu siostry. Czego będzie chciał życzyć młodej parze, gdy jego związek legł w gruzach? Czy wyjdzie ze strefy komfortu i będzie walczył o swoją miłość? Przekonacie się, przychodząc na film. Bilety w cenie 9 zł dostępne są w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 oraz przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Weselny-toast/Tomaszow-Mazowiecki).Zapraszamy w imieniu organizatorów.Data rozpoczęcia wydarzenia: 08.05.2024
Białobrzeska Majówka Białobrzeska Majówka Piknik rodzinny pod tytułowym hasłem odbędzie się 11 maja w Miejskim Centrum Kultury Za Pilicą przy ul. Gminnej 37/39. Organizatorzy przygotowali dla jego uczestników wiele atrakcji. Będzie z nich można skorzystać w godz. 16−19. Wstęp wolny. Na najmłodszych czekać będzie m.in. gra terenowa z nagrodami, a także: ogromna zjeżdżalnia, stoiska plastyczne, na których wykonać będzie można np. makramowy breloczek, ścieżka sensoryczna i tor przeszkód. Nie zabraknie też ogromnych baniek mydlanych, balonów, szczudlarza i cukrowej waty. Główną atrakcją dla dzieci będzie magik Pan Buźka, który przedstawi show „Magia Żółtoksiężnika”. Dużo będzie działo się również na scenie. Zaprezentują się m.in.: Dziecięcy Zespół Pieśni i Tańca „Ciebłowianie”, DFC Latino, uczestnicy zajęć wokalnych i tanecznych z MCK Za Pilicą, a w bajkowy świat przeniesie wszystkich grupa teatralna „Zeróweczka” z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 8 w Białobrzegach, która pokaże nagrodzony Złotą Maską na tegorocznych Tomaszowskich Teatraliach spektakl „Królewna Śnieżka”. Będzie też czas dla Kwadransowych Grubasów, z którymi wspólnie świętować będziemy 25-lecie działalności klubu. Na stoiskach partnerów wydarzenia będzie można przybić piątkę z Miśkiem i Kropelką, zagrać w koło fortuny, sprawdzić umiejętności językowe czy wykonać kolorową pracę plastyczną. Dodatkowo będzie można skorzystać z konsultacji koordynatora opieki onkologicznej oraz zmierzyć ciśnienie i poziom cukru. Dostępny będzie również punkt Nadleśnictwa Smardzewice, w którym będzie można otrzymać sadzonki drzew. Nie zabraknie również wozu strażackiego, do którego będzie można wsiąść, i pokazów pierwszej pomocy prowadzonych przez druhów z OSP w Białobrzegach. Na sali koncertowej dostępne do obejrzenia będą dwie wystawy: prac malarskich artystów ze Stowarzyszenia Amatorów Plastyków oraz uczestników zajęć malarstwa i rysunku w MCK Za Pilicą. Na stoiskach będzie można również zakupić słodkie ciasta oraz ciepłe dania, jak np. grillowaną kiełbaskę czy pyszne pierogi.Wstęp na wydarzenie jest wolny.  Data rozpoczęcia wydarzenia: 11.05.2024
Food trucki Food trucki Już od 17 do 19 Maja na Placu Kościuszki w Tomaszowie Mazowieckim zawitają Food trucki!Piknik rodzinny organizowany przez Sowa Events bedzie miał do zaoferowania mnóstwo atrakcji.Dla głodomorów przyjadą foodtrucki reprezentujące kuchnie z całego świata. Wśród serwowanych dań nie może zabraknąć: amerykańskich burgerów, hiszpańskich churrosów, frytek belgijskich, węgierskich langoszy, tajskiego padthaia oraz wiele innych przysmaków z różnych zakątków naszego globu.Dla spragnionych będzie przygotowana strefa orzeźwienia, czyli stoisko pełne dobroci. Serwujemy tam autorską lemoniada, zmrożoną granite i wiele innych.Między stoiskami będzie przygotowany specjalny food court gdzie zostaną porozkładane ławostoły, leżaki oraz parasole. Można więc śmiało zaprosić całą rodzinę i wygodnie spędzić czas zajadając się serwowanymi specjałami, słuchając przy tym przyjemnej muzyki.Będzie również mnóstwo atrakcji dla najmłodszych. Będzie stoisko z balonami i zabawkami oraz stoisko z watą cukrową. Bedą również przygotowane dmuchane zamki na których dzieciaki beda mogły spędzić radosne chwile skacząc i bawiąc sie w najlepsze.DODATKOWO I BEZPŁATNIE ZAPRASZAMY NA:SOBOTA:- 12:00 - 16:00 - Spotkanie z ulubionymi postaciami z topowej bajki o dzielnych pieskach! Szykujcie aparaty i szerokie uśmiechy :)NIEDZIELA: - 12:00 -12:45 - Koncert "JAK Z BAJKI" - uzdolnieni ludzie filmu, muzyki, teatru i animacji przeniosą Was w magiczny świat muzyki z największych hitów filmów animowanych! - 12:00 - 18:00 - Animatorzy do Waszej dyspozycji! - zabawy ruchowe, sportowe, skręcanie balonów, zabawy z chustą klanza, mini zajęcia plastyczne i wiele innych - nudzie mówimy STOP!- 12:00 - 18:00 (z przerwami) - Bańki mydlane w niecodziennym wydaniu - daj się zamknąć w giga bańce! - Warto zapomnieć o gotowaniu w domu tego weekendu. Warto zabrać rodzinę i cudownie spędzić ten czas z Food truckami. Kulinarne święto już od 17 do 19 Maja w Tomaszowie Mazowieckim.Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.05.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 10°CMiasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1016 hPa
Wiatr: 13 km/h

Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Ten brzuchaty osobnik tak nadaje się na starostę powiatu, jak ja na biskupa. Nawet na katechetę się nie nadawał. Jednak nasze bredzenie jest zbędne, bo ten szkodnik społeczny z pewnością, pod powiatowym stołem już został wybrany. A sesja w dniu 07.05. 2024 r., to będzie tylko formalność.Źródło komentarza: Kto powinien zostać Starostą Powiatu TomaszowskiegoAutor komentarza: zadowolonyTreść komentarza: Białobrzegi rzeczywiście bardzo ponura dzielnica Tomaszowa. A za komuny planowano tu duże osiedla bloków, dlatego do Tomaszowa przyłączono wtedy Ludwików i Białobrzegi. Gdyby dzisiaj oderwano te dzielnice od Tomaszowa to miasto liczyłoby około 40 tys. mieszkańców. Dzięki wam wybieramy nadal Prezydenta a nie Burmistrza bo mamy nieco ponad 50 tys. głów w mieście.Źródło komentarza: Białobrzeska Majówka na łąceAutor komentarza: Mieszkaniec BiałobrzegówTreść komentarza: Brawo, wreszcie coś się tutaj dzieje - szkoda że tak rzadko, dzielnica kompletnie zapomniana pod względem integracji społeczności lokalnej. Zdecydowanie brakuje tutaj miejsca spotkań dla starszych jak i młodszych mieszkańców na otwartym terenie. Uważam, że altanka na wzór Ciebłowic czy park taki jak w Wąwale ułatwił by tworzenie takich relacji oraz byłby dobrym miejscem do rekreacji oraz odpoczynku. Zachęcam i proszę przedstawicieli władzy z naszej dzielnicy o podjęcie działań w tym temacie. Oprócz inwestycji drogowych - mam wrażenie, że nic tutaj się nie dzieje.Źródło komentarza: Białobrzeska Majówka na łąceAutor komentarza: Mieszkanka TomaszowaTreść komentarza: Jedynym najbardziej kompetentnym i doświadczonym kandydatem jest obecny starosta Mariusz WęgrzynowskiŹródło komentarza: Kto powinien zostać Starostą Powiatu TomaszowskiegoAutor komentarza: tomaszowiankaTreść komentarza: Weź chłopie ,,urlop,,od komentowania ,czasem zgadzam się bo prawda leży po środku ale częściej ,,przeginasz,, wrzuć na luz i zapomnij o minionych czasach.Źródło komentarza: Zmiany w ProkuraturachAutor komentarza: SabrinaTreść komentarza: Jak zawsze same pyszności, już dzisiaj szykujmy kasę bo warto posmakować, pewnie znów będą tłumy.Źródło komentarza: Już od 17 do 19 Maja na Placu Kościuszki w Tomaszowie Mazowieckim zawitają Food trucki!
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama