![]() |
temperatura 3 °C wilgotność 60% |
Dziś są imieniny: Wiktoryna, Helmuta, Ostapa |
Uwaga! Nasze strony wykorzystują pliki cookies
Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Używamy ich w celach reklamowych i statystycznych a także po to, by dostosować nasze witryny dla indywidualnych potrzeb naszych czytelników i użytkowników. Plików cookie mogą też używać nasi partnerzy, reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy multimediów. Może zmienić ustawiania dotyczące plików cookies na Twojej przeglądarce. Korzystanie z serwisów bez dokonania zmiany oznacza, że pliki COOKIES będą zapisywane w pamięci twojego komputera lub innego urządzenie, z którego korzystasz do przeglądania witryn internetowych. Więcej informacji na temat cookies znajdziesz w naszej polityce prywatności.Równie pasjonująca jest historia hubalowego harapu. Zgodnie z opowieścią pułkownika, harap miał być prezentem, który żołnierze Oddziału Wydzielonego wręczyli swojemu dowódcy podczas słynnej Wigilii spędzonej w leśniczówce Bielawy w 1939 r. Przedmiot nie służył jednak „Hubalowi” zbyt długo. Dość szybko uległ niefortunnemu uszkodzeniu. Jeśli wierzyć przekazowi Melchiora Wańkowicza, stało się to w Hucisku, podczas wymierzania kary niemieckiemu kolaborantowi. Przy jednym z ciosów pękła sarnia noga pełniąca rolę uchwytu. Po tym wydarzeniu, przy nadarzającej się okoliczności harap został ukryty na strychu wspomnianej leśniczówki Bielawy koło Poświętnego.
Sam harap został misternie wykonany z rzemiennej plecionki zakończonej kulką, osadzonej na fragmencie odpowiednio wypreparowanej sarniej nogi. Miejsce połączenia rzemienia z kopytkiem, dzięki ozdobnym skórzanym uszom, zostało ustylizowane na kształt zwierzęcej głowy. Całość ma 76,5 cm długości. Po dziś dzień doskonale widoczne jest wspomniane pęknięcie sarniej nóżki. Skórzany trok przewleczony w miejscu uszkodzenia jest współczesną repliką.
Trzeba podkreślić, że harap jest jedną z zaledwie kilku oryginalnych, osobistych pamiątek po Henryku Dobrzańskim „Hubalu”, które przetrwały do naszych czasów. Do końca marca 2023 r. można oglądać go na wystawie czasowej „Hubalowymi śladami po Ziemi Opoczyńskiej w malarstwie i słowie Elżbiety Dudy i Jacka Lombarskiego”. Później stanie się wyjątkową ozdobą stałej ekspozycji historycznej Muzeum w Opocznie.
Wiktor Pietrzyk – kustosz Muzeum Regionalnego w Opocznie